Dołączył: 16 Sie 2012 Wiek: 27 Posty: 156
|
#1  Wysłany: Pon 27 Sie, 2012 20:11 Beczka śmiechu! Przerzyjecie?
|
|
Witam w beczce śmiechu! Dzisiaj zaprezentuję wam moje najlepsze TOP 30 kawałów. Ale czy dożyjecie? Przekonajcie się SAMI!
Kawał nr 1:
Pijani studenci pytają taksówkarza:
- Podwiezie nas pan pod uniwersytet za dychę?
- Czyście powariowali? Nie opłaca mi się!
- A za trzy, cztery?
- No dobra, wsiadajcie.
Na miejscu jeden ze studentów wstaje i mówi:
- No. Chłopaki, trzy-czte-ry: dziękujemy!!!
Kawał nr 2:
- Dlaczego blondynka stoi z zamkniętymi oczami przed lustrem?
- Bo chce zobaczyć, jak wygląda, kiedy śpi.
Kawał nr 3:
Rozmawiają owoce egzotyczne:
- Jestem kiwi, co każdego ożywi.
- Jestem cytryna, lubi mnie cała rodzina.
- Jestem marakuja... I nie wiem, co powiedzieć...
Kawał nr 4:
Mąż niespodziewanie wraca do domu, żona otwiera okno i mówi ko kochanka:
- Skacz!
- Ale to 13. piętro.
- Skacz, nie czas na przesądy!
Kawał nr 5:
- Co to jest: w dzień narzeka a w nocy pływa?
- Szczęka teściowej!
Kawał nr 6:
Dzieci chwalą się w szkole:
- Ja i mój braciszek mamy oddzielne łóżeczka!
- Ja, mój brat i siostra mamy oddzielne pokoje!
- A nas jest w domu pięcioro i każde z nas ma innego tatusia!
Kawał nr 7:
Pani w szkole pyta Jasia:
- Jasiu, masz zadanie domowe?
- Tak, mam.
- To pokaż mi je.
Na to Jasio:
- Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Kawał nr 8:
Jakie są 3 największe kłamstwa studenta:
1. Od jutra się uczę.
2. Nie piję.
3. Dziękuję, nie jestem głodny...
Kawał nr 9:
Impreza firmowa, wstaje prezes i wznosi toast:
- Niech żyją pracownicy!
Na to słychać głos z sali:
- No tak, ale za co?
Kawał nr 10:
Polak, Niemiec i Rusek założyli się, czyja teściowa jest najgrubsza. Niemiec mówi:
- No chłopaki, moja teściowa w drzwi 80 cm nie wejdzie.
Rusek mówi:
- A moja to na kanapie 90 cm się nie mieści.
Polak na to:
- Chłopaki, jak moja teściowa zaniosła majtki do pralni, to powiedzieli, że spadochronów nie przyjmują.
Kawał nr 11:
Pomacał ślepy garbatego i sarkastycznie mówi:
- Co? Z plecakiem na wycieczkę?
A na to garbaty:
- Jak widać...
Kawał nr 12:
Przychodzi krasnal do apteki i mówi:
- Poproszę aspirynę.
Aptekarka pyta:
- Zapakować?
A krasnal na to:
- Dziękuję, poturlam.
Kawał nr 13:
Na katechezie ksiądz pyta, jak wygląda Matka Boska. Dzieci się zgłaszają i mówią:
- Matka Boska jest bardzo piękna, ma niebieskie szaty... -mówi jeden uczeń.
Na to drugi:
- Ma białe szaty!
- A ty, Jasiu, jak myślisz? -pyta ksiądz.
- Matka Boska ma czarne szaty.
- Jasiu, co ty mówisz? -dziwi się katecheta.
- Bo kiedyś, jak przechodziłem obok plebanii, to z okna wychodziła jakaś pani w czarnej sukience, a ksiądz stał w oknie i powtarzał: "Matko Boska, żeby cię tu nikt nie widział!".
Kawał nr 14:
- Dlaczego tort nie może mieć dzieci?
- Bo ma jaja zmiksowane!!!
Kawał nr 15:
W każdą niedzielę, wychodząc z kościoła, mężczyzna dawał żebrakowi 10 złotych. Trwało to kilka miesięcy. W październiku dał mu 5 złotych. Zdziwiony żebrak pyta:
- Dlaczego tylko 5 złotych? Zawsze było 10...
- Wiesz, posłałem syna na studia...
- No dobrze, ale dlaczego na mój koszt?!
Kawał nr 16:
Chłopak stawia dziewczynie na stole po kolacji tort i mówi:
- Małgosiu, weź kawałeczek tortu.
- Nie, Janeczku, przecież wiesz, że ja na noc nie jem słodyczy.
- Ale weź kawałeczek,.
- Nie, Janeczku.
- No proszę.
- Nie, Janeczku.
- No żryj ten tort, tam jest pierścionek, żenić się z tobą chciałem!
Kawał nr 17:
Jasio bawił się klockami, przyszła mama i wodę spuściła!!!
Kawał nr 18:
- Dlaczego blondynka wkłada trawę do kontaktu?
- Żeby mieć kontakt z naturą.
Kawał nr 19:
- Jak poznać, że blondynka grała w grę wideo?
- Po śladach szminki na joysticku.
Kawał nr 20:
Pani poleciła ułożyć dzieciom zdanie złożone, w którym będą zawarte słowa: "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia pani prosi dzieci:
- Aniu, przeczytaj swoje zdanie.
- Najbardziej kochamy naszą mamę, bo matka jest tylko jedna.
- Bardzo ładnie...
Wszystkie dzieci przeczytały swoje zdania, w końcu przyszła kolej na Jasia. Chłopiec czyta: "Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, zawołali Małgosię i powiedzieli, żeby z lodówki przyniosła trzy flaszki wódki, lecz kiedy Małgosia otworzyła lodówkę, krzyknęła: <Matka! Jest tylko jedna!>".
Kawał nr 21:
Przychodzi baba bez ręki i bez nogi do lekarza:
- Co się pani stało?
- A założyłam się z mężem o rękę że mi nogi nie utnie.
Kawał nr 22:
Bóg do Adama:
- Adam, daj zebro!
- Nie dam!
- No, Adam daj!!!
- Nie dam!
- No proszę, Adam daj!!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.
Kawał nr 23:
Jasio, wpadając do autobusu, potrąca staruszkę. Starsza pani mówi do niego:
- No, powiedz to magiczne słowo.
Jasiu myśli, myśli, nagle mówi:
- Abrakadabra...?
Kawał nr 24:
Dwóch wariatów planuje ucieczkę z zakładu:
- Przystawimy do bramy drabinę i przejdziemy.
- Dobrze, idź pierwszy i zorientuj się, czy już możemy uciekać.
Po chwili wysłany wraca:
- I co?
- Nic z tego, brama jest otwarta.
Kawał nr 25:
W celi:
- Za co siedzisz?
- Za niewinność, he, he, a ty?
- Za morderstwo w Orient Ekspresie!
- Uuuu, niezła akcja...
- No, ze trzy noce tłumaczyłem...
Kawał nr 26:
Pani w szkole:
- Z czego robi się kiełbasę?
Dzieci milczą.
- Jasiu, ty powinieneś wiedzieć-twój tata jest masarzem.
- Ja wiem, ale tatuś powiedział, że jak komuś powiem, to mnie zabije.
Kawał nr 27:
Przychodzi blondynka do kiosku:
- Poproszę bilet za złotówkę.
- Proszę bardzo.
- Ile płacę?
Kawał nr 28:
Pijany facet sika na drodze. Podjeżdża policjant i pyta:
- A wolno tu?
Facet rozgląda się i mówi:
- A lej pan!
Kawał nr 29:
Ksiądz jedzie rowerem do chorego. Zatrzymuje go policjant:
- Bez świateł? Mandat 50 złotych!
- Synu jadę do chorego z Panem Bogiem...
- Co? We dwóch na rowerze?! 100 złotych!
Ksiądz płaci, odjeżdża i myśli:
- Jakie to szczęście, że nie wiedział że Bóg jest w trzech osobach.
Kawał nr 30 NAJLEPSZY:
Wnuczka przyjechała do dziadków na wakacje. Z nudów poderwała pierwszego lepszego chłopaka i pod ich nieobecność zabawia się z nim w łóżku. Kiedy niespodziewanie babcia wróciła wcześniej do domu, wnuczka zdążyła tylko wepchnąć chłopka do szafy, a sama leży naga w łóżku:
- Wnuczuś, a co ty tak goła leżysz, przeziębisz się mi jeszcze!
- Babciu, wcale nie goła! To taka nowa ekologiczna odzież. Jest przezroczysta, żeby działać na mężczyzn.
Wtedy babcia wydumała sobie, że wypróbuje taką "odzież" na dziadku, który już od dłuższego czasu nie wykazywał aktywności seksualnej. Niewiele myśląc, rozebrała się i położyła na łóżku. Po chwili wpada dziadek:
- Babka, a tobie to już całkiem odwaliło na stare lata? Co tak na golasa leżysz w łóżku?
- Dziadek, ty głupku, nie goła. To taka nowa ekologiczna odzież!
- To byś ją tak trochę wyprasowała!
To już koniec kawałów. Teraz wy dodajcie tu jakieś kawały, ta beczka śmiechu należy do wszystkich! Dziękuję za przeczytanie i dobranoc
|
|
|
Nie jesteś zalogowany/zarejestrowany na tej stronie. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj. Aby się zarejestrować kliknij tutaj...
