Dołączył: 09 Mar 2012 Posty: 60
|
| #1 Wysłany: Pon 30 Kwi, 2012 13:22 Counter strike 1.6 - Poprostu najlepszy fps na świecie :)
|
|
CS 1.6 - Gra w której używa się 2 broni i 3 granatów ( No dobra max 3 broni :D )
Eeeee.... Tylko 2 bronie ? Ale gówno -.- ( TYLKO NIECH MI TU ŻADEN PSYCHO-FAN CODA3 ALBO BFA3 NIE PISZE ) Tak tylko 2 bronie  !
Po pierwszy miesiącu grania powinniśmy już umieć pisać na chacie, wskakiwać na beczki, plantować i rozbrajać paczki. ( Chyba, że ktoś z nas jest zaawansowanym użytkownikiem Wujka Googla ) W każdym bądź razie ja takim nie byłem.
Po trzecim miesiącu gry już powinniśmy czuć obrzyd i znudzenie tą grą i grafiką ale mimo to coś nas nadal do niej ciągnie. Mulimy, mulimy i jeszcze raz mulimy i katujemy tą grę żeby poznać wszystkie mapki.
Po dwóch latach mulenia już powinniśmy postać przynajmniej pięć banów na jakichś gównianych sieciach serverowych właściwie za nic... 
Dwa i pół - Zaczynają się myśli samobójcze gdy tylko patrzycie na ikonkę CS'a. Chcecie więcej hardcoru, wiec sięgać po czity ! Buhahaha ! O taaaak ! Czity, to coś czego potrzebujecie niczym zimnego browarka po przebiegnięciu na kilometr ! ( Są jeszcze dziewczyny, pamiętam o Nich  Dziewczyny mogą się napić Karmi albo jakieś Nestea ) Wbijamy na server i zaczynamy czitować niczym pr0. Po 3 rundach już każdy z graczy zaczyna nas wyzywać ale my się wypieramy, że po prostu dobrze gramy, na naszym pr0 gamerskim secie, na który zbieraliśmy od początku kariery w CSie z kieszonkowego. ( Prawda jest taka, że połowę z tego wydajemy na bzdety typu kanapki w szkole, jakieś kur** głupie gumy po 50 groszy sztuka, albo kolorowe fasolki po 30 groszy, a resztę kasy tzn. mówiąc resztę miałem na myśli 90% kasy dokłada stary ) No... Teraz wracamy do tematu Counter-Strike. Już umiemy czitować, lepiej ukrywamy tego BadBoY'a albo Wallhacka i skanujemy coraz lepiej i lepiej, ale i tak nas zawsze łapią i prędzej czy później (średnio po 20 minutach grania) dostajemy perma. Katujemy nadal te czity aż zbanują nas na całej naszej server liście.
Czwarty rok grania - zaczyna zabawa w klany, srany, esle szukanie kolegów po podwórku i szkole, którzy graj w CS'a. Gdy już znajdziemy te zaje**** 5 osób do tych mixow, sriksów i innych shitów, okazuje się, że połowa z nich w godzinach najlepszych do grania (od 18 do 2 rano w przypadku nolifów) po godzinie musi być w łózkach... Nosz kur** mać... Straciłem trzy dni grania w CS'a ! (dokładniej tylko kilka godzin, bo i tak zawsze grałem gdy byłem w domu...) Ale ch** ja już jestem nolifem i gdy nie gram przynajmniej 6 godzin w cs'a dziennie czuje się niespełniony i niedowartościowany.
Po sześciu latach katowania tej gry już umiemy bunny hopa, fast zoomy z AWP ( NARESZCIE 3 BROŃ PO 6 LATACH GRANIA STAJE SIĘ UŻYTECZNA, BO JAK WCZEŚNIEJ JAKIŚ NOOB DORWIE TĄ BROŃ TO LAMI NIĄ JAK CH**) jakieś russian-duck'i, znamy wszystkie mody w CSie, bo właściwie już wszystkie wypróbowaliśmy. I nareszcie.... I w końcu... Ten moment, gdy już czujemy, że to jest najlepsza gra na świecie, nie ma lepszych, ta grafika, ta specyfika, ta ilość broni, granatów i ekwipunku po prostu cud, miód, malina <3 ! Teraz już na pewno będziemy się z KAŻDYM wykłócać o to, że CS to najlepsza gra na świecie !
Nadszedł czas na 7 rok napierdzielania. Teraz już średnio co mapke dostajemy perma, bo gracze nas nie lubią za naszego skilla i mówia, że czitujemy... Smutne, ale prawdziwe - słuchajcie dalej ! Jak już znajdziemy sieć, która nam się spodobała i tak dostaniemy perma na niej za chwilę, ale nie ! My się tak łatwo nie poddamy ! Doszukujemy się forum servera, na którym otrzymaliśmy bana, tworzymy konto, potwierdzamy e-mail'a i nareszcie piszemy posta o unbana. Jest ! Stwierdzili, że jestem czysty ! Teraz mogę sobie poczitować (hehe nie no żart xD) Wchodzimy na server i gramy dalej. Gramy, gramy, gramy i wbijamy się coraz wyżej i wyżej. Fuck yea no nareszcie jestem top 1 ! Teraz byle nie stracić tego miejsca. Zaczynamy się angażować w życie servera - forum, pomagamy innym, te sprawy >.> Zaczynamy być lubianym i szanowanym, poznajemy ludzi - fajnych i tych mniej fajnych, wiemy kto jest spoko i komu można ufać, a kto jest zwykła pizda i frajer.
Ouf... Myślę, że to na tyle  Powiem jeszcze, że historyjka jest oparta na faktach (!!!)
Pozdrowienia dla całej ekipy SK i wszystkich porządnych ludzi z tej sieci, a w szczególności dla Nooke'a, koxika i Psycholka
PS. Pamiętajcie CS to najlepsza gra na świecie :D ! |
|
_____________________________
 |
|
Nie jesteś zalogowany/zarejestrowany na tej stronie. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj. Aby się zarejestrować kliknij tutaj...
