"Witajcie w ponurym świecie przyszłości, w którym istnieje tylko wojna, a jedyne przykazanie wszystkich dziewięciu (!) walczących ze sobą stron brzmi: Zabijaj!" To dzieło Relic Entertainment jest nadzwyczajne nie tylko dlatego, że rzeczywiście liczy w sobie dziewięć frakcji. I nie dlatego nawet, że wszystkie one wzorowane są na armiach uniwersum Warhammea 40,000. Siła tej strategi zawiera się w ich niejednokrotności - w zróżnicowaniu znacznie wykraczającym poza zwyczajowe wymogi gatunku. Każda armia gromadzi różne zasoby, tworzy odmienne formacje bojowe i stosuje inne taktyki, by pokonać pozostałe. I wcale nie kosztem zrównoważenia - przeciwnie. Dawn of War przez pewien czas pozostawała oficjalną dyscypliną Word Cyber Games! I pomyśleć że zaczęło się tak niewinnie - gdy twórcy serii Homeworld podjęli się zdjęcia klątwy z egranizacji figurkowego Warhammera 40,000. Udało się to za pierwszym razem - już w 2004, gdy do walki stanęli Kosmiczni Marines, Orkowie, Eldardowie i Chaos. W rok póżniej, w "Winter ...